po drugiej stronie lustra

po drugiej stronie lustra

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

DZIEŃ DOBRY TWORZĘ Z KAMIENI NATURALNYCH I SZKŁA. W KAŻDY EGZEMPLARZ WKŁADAM DUŻO SERCA; BIŻUTERIA TO MOJA PASJA. ZAPRASZAM DO ZAKUPU :) KAMIENIE NATURALNE POSIADAJĄ CZASEM NATURALNE NIERÓWNOŚCI, UBYTKI, PĘKNIĘCIA, NIEDOSKONAŁOŚCI. JAK TO KAMIENIE NATURALNE. JEST TO CAŁKIEM NORMALNE I NIE STANOWI PODSTAWY DO REKLAMACJI. BARDZO PROSZĘ NIE PISAĆ Z PYTANIAMI O ZROBIENIE PODOBNEGO PRZEDMIOTU. NIE JESTEM W STANIE ODPOWIADAĆ NA WSZYSTKIE WIADOMOŚCI, A TYM BARDZIEJ ZROBIĆ BIŻUTERII. RZADKO KTÓRY EGZEMPLARZ JEST DO ZDUBLOWANIA. POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ :)

Opinie po drugiej stronie lustra

informacja o opiniach
z********6
★★★★★

Fenomenalnie piękne naszyjniki. Wykonane z dużą dbałością o detale. Na żywo prezentują się o niebo lepiej niż na zdjęciach
C*****W
★★★★★

Kolejne piękne kolczyki. Polecam serdecznie :)
A***a
★★★★★

Super zakupy :⁠-⁠) Miły kontakt z artystką, ekspresowa przesyłka a biżuteria przepiękna 🥰 Na pewno wrócę po więcej ☺️
B****a
★★★★★

Wspaniała,wyjątkowa,wyróżniająca się biżuteria.Inna niż masowa produkcja.Daje radość z posiadania czegoś oryginalnego czego nie mają inni.Bardzo dziękuję Pani Alicjo za te wspaniałe unikaty oraz błyskawiczne wysyłki dzięki,którym mogę szybko cieszyć się swoimi zamówieniami!
M*****B
★★★★★

Przepiękne pierścionki!!! Już od dłuższego czasu szukałam takiej biżuterii i wreszcie ją znalazłam :)

Wywiad z po drugiej stronie lustra

po-drugiej-stronie-lustra-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

12 lat temu zupełnie przypadkowo kupiłam wisiorek - tak mi się on spodobał, że nauczyłam się techniki wykonania i pokochałam ją. Później stwierdziłam, że chcę, by był to mój sposób na życie. Zostawiłam pracę, którą aktualnie wykonywałam i zajęłam się biżuterią. 

Jak powstała nazwa firmy po drugiej stronie lustra? Co było inspiracją?

Mam na imię Alicja - inspiracją był więc tytuł książki. Dodatkowo - tworzenie biżuterii to dla mnie taka odskocznia - jestem wtedy jakby po drugiej stronie codzienności.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Najwięcej radości sprawiają mi powracające Klientki - czuję się wtedy doceniona i dostaję dodatkową motywację do pracy :)

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Najchętniej tworzę biżuterię z kamieni naturalnych i szkła. Lubię wzory kwiatowe.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Po prostu - siadam i robię. Wszystko jest w głowie. Nie planuję, nie rysuję. po-drugiej-stronie-lustra-kontakt.jpg

Najbardziej nietypowe zamówienie u po drugiej stronie lustra?

Krzyż witrażowy z okazji I Komunii.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Myślę, że na pomysłowość i staranność wykonania. Może również na to, że różnią się one od wzorów tzw. "na topie" - ponieważ  nie podążam za modą i mój styl się wybitnie nie zmienia.

Kim jest odbiorca produktów po drugiej stronie lustra? Określ idealnego klienta

Moimi Klientkami najczęściej są nietuzinkowe kobiety z wyobraźnią, które nie boją się eksperymentowania z dużą, widoczną biżuterią. Raczej zdecydowane kobiety z własnym zdaniem :) 

Co jest Twoją codzienną inspiracją do pracy?

Inspiracja to wyobraźnia, natura i minerały - zawsze i wszędzie zwracam na nie uwagę i podziwiam.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Nie kieruję się w ogóle modą i zmieniającymi się trendami. Mam swój styl i tego się trzymam, nie interesują mnie narzucone wzory.

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

To zależy od dnia, okoliczności i humoru - czasem chodzę w dżinsach i trampkach, czasem w sukience i szpilkach, a na motocykl- w skórze i glanach :) Zawsze jednak pozostaję wierna sobie i dobremu sapomoczuciu- w ubraniach trzeba się dobrze czuć samemu, a nie patrzeć na to, co inni pomyślą.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Dżinsy, trampki, strój sportowy do treningu.

Dzień w pracy zaczynam od... 

Powitania z synkiem, kawy i śniadania :)

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Napiszę inaczej - nie wyobrażam sobie życia bez mojej pracy. Robiłam biżuterię nawet w połogu i na urlopie macierzyńskim, gdy tylko dawałam radę. Bez tego usycham.Pracy nie wyobrażam sobie bez słuchania muzyki rockowej.